Przyszedł lipiec i ja też w końcu załapałam się na kilka zdjęć wieczorową porą. Tata się spisał, bardzo mi się podobają. Brawka w trawie szukała robali, a Bodzio obserwował świat z góry w kapitalnej, ręcznie tkanej chuście ze 100% lnu od Mazurskich Tkanin. Lato trwaj!
wtorek, 17 lipca 2018
Sielsko wiejsko
AUTOR:
Anastazja
babywearing
,
chusta do noszenia dziecka
,
chusty
,
fotografia dziecięca
,
fotografia rodzinna
,
hand woven
,
hw
,
lato
,
plener
,
portret
,
światło zastane
,
wieczór
,
wieś
,
złota godzina









Brak komentarzy:
Prześlij komentarz