Jedna z moich ulubionych plenerowych sesji portretowych, ze wspaniałą Pauliną. Za tło wdzięcznie posłużył nam kampus Uniwersytetu Wrocławskiego (niezwykle udany gmach nowej biblioteki) oraz zjawiskowy front biurowca Green Day. Paulina hipnotyzuje swoją urodą i naturalnością, mam nadzieję, że kiedyś spotkamy się jeszcze nie raz, i nie dwa!












Brak komentarzy:
Prześlij komentarz